wtorek, 29 grudnia 2020
PIECZONE BATATY Z FASOLKĄ SZPARAGOWĄ I ORZESZKAMI PINII
Parę składników a taki SMAK! Sycące bataty, soczysta fasolka i słodkie, prażone orzeszki piniowe...do tego ostry, konkretny sos miso i szybki obiad gotowy. W sezonie zimowym korzystam z mrożonej fasolki, która przypomina mi soczyste kolory lata.
Nazwa uszka jest nieco myląca w tym przypadku, bo są to raczej pierogi smażone. W mojej rodzinie babcia Tosia mówiła na nie uszka i tak zostało. Dopiero jako osoba dorosła zorientowałam się, że kształt uszek jest inny. Babcia Tosia przywiozła ten przepis z Wileńszczyzny i odkąd pamiętam jest to potrawa numer jeden na naszym wigilijnym stole i żadna inna nie może się z nią równać. Można je mrozić i odgrzewać później w piekarniku. Zaoszczędza to cenny czas przed świętami. Pięknie się rumienią i są chrupiące (to zasługa ciasta krucho-drożdżowego). Do tego barszcz i ach....
Niektóre potrawy są po prostu za dobre! Drugi dzień z rzędu gotuję risotto, nie mogę się nadziwić, że bez parmezanu i masła można uzyskać tak wspaniały SMAK. Czuję się po nim lekko, bo nie zawiera tyle tłuszczu co tradycyjne risotto. Wczoraj jadłam je na obiad i na kolację (nawet nie odgrzewałam). Czas przygotowania to ok. 25 min.
Z brukselką nie mam dobrych wspomnień, więc niechętnie wykorzystywałam ją w kuchni. Moje nastawienie się zmieniło, kiedy zamiast gotować (brrrr), zaczęłam piec w piekarniku. Smak, kolor, zapach jest kompletnie inny i teraz kupuję ją tak samo często jak włoszczyznę czy ziemniaki. Obiad z paru składników w pół godziny, to lubię.
Pierogi kojarzą mi się z ogromem pracy i dużym bałaganem w kuchni. Jednak kiedy robię ich niewiele, np. 30 sztuk, a nie 130, to sprawa wygląda inaczej. Wszystko idzie sprawnie i nawet nie wiem kiedy, pierwszy gotowy pieróg jest na moim widelcu:) Zatem, wystarczy spuścić z tonu z ilością i diabeł nie taki straszny...
Kremowa zupa z soczewicą i świeżym imbirem, dodatkowo wzbogacona chrupiącymi chipsami z jarmużu. Brzmi nieźle, a smakuje jeszcze lepiej, szczególnie gdy uświadomię sobie, ile witamin jest w moim talerzu. Nadmiar chipsów wykorzystuję jako przekąskę lub dodaję do innych potraw. Na pewno się nie zmarnują:)
Jarmuż - cenne warzywo z rodziny kapustowatych, które często wykorzystuję w codziennej diecie. Robię zielone koktajle, dodaję do surówek (wcześniej skrapiając cytryną, by nabrały soczystości i nieco zmiękły). Ostatnio chrupiące liście jarmużu dodaję do zup, które przez to zyskują na wyglądzie i SMAKu.