A wszystko przez jeden, niewinny talerz w czarodziejskie, romantyczne róże...., który "upolowałam" w norweskim second handzie. Nowe naczynia wręcz "pchają" mnie do działania, gotowania nowych potraw. Czas w kuchni zatrzymuje się....Na takim talerzu czekoladowo-kawowe muffiny wyglądają po królewsku, a maliny podkreślają piękny kolor rysunku.
poniedziałek, 23 listopada 2020
TORTILLA
Ciasto na tortille przygotowałam ze specjalnej "mąki na tortille", ale przepis sprawdziłam również na tradycyjnej mące pszennej. Tortille w SMAKu są identyczne. Do ciasta z tradycyjną mąka pszenną musiałam dodać trochę więcej wody, aby masa się skleiła. Poza tym, cały proces przebiegał tak samo i bez zakłóceń:)
Przygotować falafele to żadna sztuka, wystarczy wymieszać składniki i gotowe. Najmniej przyjemnym etapem całej operacji jest ich smażenie. Dlatego warto patelnię zamienić na piekarnik i mieć dodatkowe pół godziny dla siebie:) Muszę przyznać, że do tego dania zainspirował mnie "upolowany" ostatnio śliczny talerz z nieistniejącej już fabryki porcelany w Egersund. Wiedziałam, że okrągłe falafelowe "ciasteczka" będą wyglądały na nim wybornie!
Tą łodzią daleko nie dopłynę, ale mogę zapewnić sobie moc energii na cały dzień. Przepyszne kruche ciasto z mieszanką warzyw doprawionych na ostro, to propozycja na norweską jesień. Deszcze, wiatry i ciemności mogą pokonać każdego, dlatego chwytamy się różnych sposobów, by ocieplić i poprawić nastrój. Ogień w kominku, świeczki, ciepły wełniany koc (najlepiej wydziergany samodzielnie) i gorący, syty posiłek. To pomysły na przetrwanie...byle do wiosny!
poniedziałek, 16 listopada 2020
WARZYWA PIECZONE Z DRESSINGIEM
Proste, szybkie, smaczne i na dodatek zdrowe!!! Żadnego smażenia, panierowania, stania przy garach. Zapach z piekarnika skupia wszystkich domowników w sercu domu. Siedzimy wokół stołu i ukradkiem spoglądamy na czasomierz piekarnika, którego nie wzrusza nasze zniecierpliwienie:)
wtorek, 10 listopada 2020
MAKARON Z KURKAMI I GROSZKIEM CUKROWYM
Dorwałam jeszcze w sklepie kurki....to już ostatni moment na ich wykorzystanie. Za chwilę, zimową porą będzie trzeba zadowolić się pieczarkami. Póki co, cieszę się zapachem lasu w domu. Groszek cukrowy ożywia i odświeża to danie, długo nie doceniałam tego strączka:)
Dynia - królowa jesieni, idealnie wpisuje się w kolorystykę otoczenia i chętnie wykorzystuję ją do zup i innych rozgrzewających dań. To już trzeci przepis na blogu na zupę z dynią, więc jest w czym wybierać. Jeżeli pytacie, która z tych trzech zup jest najbardziej SMAKowita, czy dyniowa z soczewicą i zielonym groszkiem ,czy dyniowa z limonką , czy dzisiejszy krem, to niestety nie jestem w stanie odpowiedzieć. Każda z nich ma swój charakter i trochę inny SMAK. Zawsze mam ochotę na dokładkę:)