czwartek, 26 listopada 2020

MUFFINY ESPRESSO



A wszystko przez jeden, niewinny talerz w czarodziejskie, romantyczne róże...., który "upolowałam" w norweskim second handzie. Nowe naczynia wręcz "pchają" mnie do działania, gotowania nowych potraw. Czas w kuchni zatrzymuje się....Na takim talerzu czekoladowo-kawowe muffiny wyglądają po królewsku, a maliny podkreślają piękny kolor rysunku.

Składniki:

mokre:

  • 90 g margaryny wegańskiej (ok. 6 łyżek) roztopionej
  • 2 łyżki espresso
  • 1 łyżka syropu klonowego
  • 225 ml wody
  • 4 łyżki mleka roślinnego (u mnie migdałowe)

suche:

  • 375 ml mąki pszennej (250 g)
  • 5 łyżek cukru pudru
  • 2 łyżki kakao
  • 1 łyżeczka sody

do podania:

  • stała część mleczka kokosowego z puszki
  • 1 łyżeczka cukru pudru
  • maliny

Wykonanie:

  1. Rozgrzewam piekarnik do 180 stopni.
  2. Do jednej miski wsypuję suche składniki i mieszam trzepaczką.
  3. Do drugiej miski wlewam mokre składniki, mieszam.
  4. Mokre wlewam do suchych i mieszam łyżką.
  5. Masę wlewam do foremek na muffinki (do 2/3 wysokości) i piekę ok. 20 -25 min.
  6. W międzyczasie ubijam stałą część mleczka kokosowego z puszki (wcześniej musi stać w lodówce przynajmniej dobę).
  7. Dodaję cukier puder i chwilę ubijam.
  8. Wkładam bitą śmietanę do lodówki.
  9. Kiedy muffiny ostygną, podaję je z bitą śmietaną i malinami.



Talerz "upolowany" w norweskim secon handzie - Fretex

0 komentarze

Prześlij komentarz